Wywiad z trenerem.
Zachęcamy do zapoznania się z wywiadem jaki przeprowadziliśmy z trenerem naszej drużyny - Grzegorzem Baca.
Witam Trenerze, za Tobą pół roku pracy z zespołem Więckovia Więckowice. Jak oceniasz dotychczasowy okres swojej pracy?
Witam serdecznie. W zeszłym sezonie nasz zespół zajął bardzo dobre VI miejsce. Jestem bardzo zadowolony z postępów jakie udało się poczynić i wiem, że tą drużynę stać na wiele.
Jesteś grającym trenerem, czy łączenie tej funkcji ułatwia prowadzenie drużyny?
Prawdę mówiąc jak zawsze są plusy i minusy takiego rozwiązania. Czasami łatwiej jest mi korygować grę drużyny będąc na boisku, ale z drugiej strony wiele więcej widzę, gdy stoję przy linii bocznej.
W jaki sposób przekładasz swoje doświadczenie zawodnika na prowadzenie zespołu?
Z boiskowego doświadczenia korzystam w zasadzie na każdym kroku. Gram w piłkę od 8 roku życia. Przeszedłem drogę od trampkarza przez juniora, aż do seniorskiej piłki. Zebrane doświadczenia staram się teraz wykorzystać na każdym treningu i meczu. Zawsze podpatrywałem trenerów, którzy prowadzili zespoły w których grałem. Dużo również uczyłem się od starszych zawodników, zbierałem cenne rady i krytyczne uwagi. Te wszystkie doświadczenia staram się teraz przekazać moim podopiecznym.
Skąd pomysł, na to aby zostać trenerem?
Pomysł ten siedział w mojej głowie już od jakiegoś czasu. Przychodząc 4 lata temu do Więckovii starałem się pomagać ówczesnemu trenerowi, koledze z boiska, Marcinowi Olszakowi. Jak wiadomo, w niższych ligach pracę trenera często bardzo trudno pogodzić z obowiązkami zawodowymi czy prywatnymi. Kiedy w trakcie poprzedniego sezonu z powodu brak czasu Marcin zrezygnował z funkcji trenera, za namową jego jak i kilku osób związanych z klubem postanowiłem spróbować swoich sił w nowej roli. W okresie zimowym zrobiłem licencję trenera UEFA C i podjąłem się zadania trenowania Wieckovii. Przy okazji chciałbym podziękować Marcinowi Olszakowi za te wspólne treningi, bo dzięki nim właśnie zaczął się kształtować w mojej głowie pomysł by w przyszłości zostać trenerem.
Jakich cech i zachowań poszukujesz wśród swoich piłkarzy?
Wyznaję zasadę, że aby wymagać czegoś od innych najpierw samemu trzeba wymagać tego od siebie. Jako zawodnik nigdy nie odpuszczam i zawsze staram się walczyć fair do samego końca, nawet mimo niekorzystnego wyniku. Nigdy się nie poddaję. Od swoich zawodników wymagam tego samego, walki do końca, ale walki fair play. Bardzo dużą wagę przywiązuje do atmosfery zarówno w szatni jak i na boisku. Cenię sobie u zawodników zaangażowanie i dyscyplinę oraz chęć zwycięstwa i pracowitość. Staram się im wpajać że piłka nożna jest grą zespołową i w myśl zasady „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” mobilizuję ich do współpracy. Zdecydowanie nie toleruję brutalnej gry oraz dyskusji z sędziami i zawodnikami przeciwnej drużyny.
W jaki sposób przygotowujesz się do treningów?
Mam swoją bazę materiałów, które opracowałem na podstawie wiedzy zdobytej na kursie trenerskim. Korzystam także z materiałów dydaktycznych tj. m. in czasopism i książek związanych z tematyką piłki nożnej. Każdy trening mam przygotowany z kilkudniowym wyprzedzeniem, aczkolwiek często pojawiają się nieprzewidziane zmiany choćby ze względu na frekwencję zawodników na treningu. Staram się jednak maksymalnie wykorzystać te 90 min treningu, tak aby każda jednostka treningowa wniosła coś nowego.
A jak wygląda sytuacja z analizą meczy? Czy w jakiś sposób na tym poziomie rozgrywek da się analizować grę drużyny?
Oczywiście nie mamy takich możliwości jakie mają zespoły grające w wyższych ligach gdzie nad analizą gry czuwa cały sztab ludzi. Jednak staram się prowadzić własne analizy oparte na tym co widzę grając czy obserwując mecz zza linii bocznej. Mam swój program w którym zapisuje ustawienie zawodników, frekwencję zawodników na meczach i treningach oraz prowadzę statystyki kartek, liczby goli, asyst i minut spędzonych na boisku. Daje mi to w pewnym sensie jakiś obraz tego jak zawodnicy trenują i jak grają.
Przejdźmy do celów jakie stawiasz przed drużyną w nadchodzącym sezonie. Czy przed drużyną został postawiony jakiś konkretny cel?
Celem nadrzędnym jest walka o 3 pkt w każdym meczu. To jakie miejsce zajmiemy w tabeli okaże się dopiero po ostatniej kolejce rozgrywek i wtedy ocenimy czy mogliśmy zrobić coś lepiej. Bardzo chciałbym przede wszystkim zaszczepić zawodnikom chęć do gry w piłkę, wyzwolić w nich umiejętność sportowej rywalizacji i sprawić by piłka nożna stała się przyjemnością a nie obowiązkiem. Drużyny grające na tym poziomie rozgrywek zmagają się z wieloma problemami, więc trudno byłoby mi stawiać jakiś konkretny cel. Na pewno mogę obiecać zarówno naszym kibicom jak i zawodnikom, że w każdym meczu będziemy walczyć o pełną pulę punktów.
Jaki masz plan przygotowań do rundy jesiennej?
Treningi zaczęliśmy dość wcześnie bo już 4 lipca. Trenujemy dwa razy w tygodniu. Do tego w weekendy rozgrywamy mecze kontrolne. Według wstępnych założeń zmagania w rozgrywkach tarnowskiej B-klasy rozpoczniemy 27 sierpnia, więc przed nami jeszcze kilkanaście treningów i kilka meczy kontrolnych, w których postaramy się wypracować jak najlepszą formę.
Jak oceniasz potencjał zespołu na tle przeciwników w grupie?
Tak jak już wcześniej mówiłem, ten zespół stać na wiele. Oczywiście przed nami dużo pracy by stać się jeszcze lepszą drużyną, jednak nie można zapominać ze jest to amatorski zespół i często borykamy się wieloma przeciwnościami. Przede wszystkim problemem jest stabilność składu związana z licznymi obowiązkami prywatnymi czy zawodowymi, kontuzjami, kartkami. Trudno też oceniać inne zespoły bo często dochodzi w nich do licznych zmian. Patrzymy na siebie i staramy się jak najlepiej przygotować do rozgrywek.
Jak układa Ci się współpraca z klubem?
Współpraca z klubem i ludźmi z nim związanymi układa mi się dobrze. Ten klub tworzą ludzie, którzy pracują społecznie traktując tą pracę jako hobby. Szanuję i doceniam pracę każdej osoby związanej z Więckovią. Dotyczy to zarówno działaczy jak i zawodników. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego w jakim miejscu jesteśmy. Działacze dokładają wszelkich starań żebyśmy mogli trenować i grać w jak najlepszych warunkach, a zawodnicy swoją grą starają się im za to odwdzięczyć. Szanujemy się wzajemnie i staramy się by nasz klub stawał się coraz lepszy zarówno w kwestii wyników sportowych ale również pod względem organizacyjnym i infrastrukturalnym.
Czego brakuje Ci w pracy z naszym zespołem?
Staram się docenić to co mam i nie narzekać jednak na pewno brakuje mi trochę szerokiej kadry [JM1]na treningach i meczach, która dawałaby mi komfort odpowiedniego przygotowania drużyny do meczy. Brakuje również odpowiedniej bazy sprzętowej jednak bez pomocy darczyńców czy sponsorów na ten moment nie stać nas na jej rozwój.
Gdzie widzisz Więckovię Wieckowice za 5 lat? W jakim kierunku ten klub będzie podążał?
To bardzo trudne pytanie, przede wszystkim chciałbym żeby ten klub nadal istniał i ciągle się rozwijał. Wiem, że zarząd czyni wszelkie starania aby pozyskać sponsorów, którzy wspomogliby ten klub i umożliwili mu dalszy rozwój. Wiele prac na stadionie i wokół drużyny wykonywane jest własnymi siłami, wiele już wspólnie zrobiliśmy ale jeszcze dużo przed nami. Marzy mi się, aby rozwój Więckovii umożliwił rozpoczęcie pracy z młodzieżą, która w przyszłości będzie stanowiła o sile tego zespołu. Bez względu na to czy będę tutaj trenerem, zawodnikiem czy kibicem z całego serca będę trzymał kciuki za ten klub. Chciałbym również, korzystając z okazji, zachęcić potencjalnych sponsorów do współpracy z nami oraz zaprosić wszystkich sympatyków piłki nożnej do gry w naszym zespole. Zapraszam również kibiców do oglądania naszych meczy i dopingowania naszej drużyny. To bardzo miłe kiedy widzi się coraz większą liczbę osób przychodzących na nasz skromny stadion.
Dziękuję za poświęcony czas i za ten wywiad.
Ja również bardzo dziękuję. Życzę wszystkim sportowych emocji na stadionach piłkarskich i zapraszam na nasze mecze.